Broń czarnoprochowa

Broń czarnoprochowa

stary pistolet skałkowyNiewiele osób wie, że tak naprawdę można w naszym kraju posiadać broń bez pozwolenia. Wystarczyć skończyć 18 lat i można dokonać legalnego zakupu broni palnej. Każdy model zaprojektowany wcześniej niż w 1885 r. i jest ładowany rozdzielnie nie wymaga uzyskania specjalnej zgody. Niedozwolone jest jedynie przenoszenie załadowanej broni oraz używanie jej poza strzelnicą.

Rodzaje broni

Broń czarnoprochowa to różnego rodzaju działa oraz broń ręczna, powstała przed końcem XIX wieku (dotyczy to też późniejszych replik), jako że w tym stuleciu wprowadzono inne niż proch czarny materiały miotające, zazwyczaj skuteczniejsze i nie produkujące dymu (są to tzw. prochy bezdymne). Broń czarnoprochową zwykle należało ładować odprzodowo, czyli od strony lufy. Trzeba było osobno aplikować proch i pocisk (lub pociski), a także wielorakie elementy uszczelniające, np. flejtuchy czy przybitki. Znamy także wiele przykładów broni czarnoprochowej odtylcowej, takich jak niemiecki model 1842, zwany też karabinem Dreysego. W późniejszym okresie broni czarnoprochowej posługiwano się amunicją scaloną, bocznym lub centralnym zapłonem, w łuskach bądź papierowych gilzach.

rewolwer coltDziała i wczesne egzemplarze ręcznej broni palnej (np. samopały, rusznice) odpalane były dzięki tlącemu się lontowi ulokowanemu w otworze na lufie, gdzie wcześniej umieszczony został ładunek. Wraz z XV wiekiem, w broni ręcznej zaczęto stosować różnorodne typy mechanizmów, które miały za zadanie odpalić ładunek przez pociągnięcie spustu. Wykorzystywano je w zamkach kołowych, lontowych, skałkowych, kapiszonowych, iglicowych (w których wykorzystywano amunicję scaloną, głównie w połowie XIX w.), występujących w różnych odmianach. Najczęściej broń czarnoprochowa odprzodowa miała gładką lufę, co było spowodowane trudnościami technicznymi przy wykonywaniu gwintu. Niemałym utrudnieniem było to, że broń gwintową należało ładować od przodu, przepychając pocisk przez całą lufę, zachowując przy tym odpowiednią ostrożność, aby nie uległ on odkształceniu. Nie brakowało także egzemplarzy gwintowanych, które znajdowały główne zastosowanie wśród strzelców wyborowych i w polowaniach. W późniejszych formach broni odtylcowej lufa zazwyczaj była gwintowana, co znacznie podnosiło poziom celności. Przy niektórych odmianach broni przeznaczonej do strzelania śrutem (takich jak garłacze, kartacze i niektóre strzelby myśliwskie), gwint nigdy nie znalazł zastosowania. Z broni czarnoprochowej można strzelać zarówno kulami, śrutem jak i pociskami niekulistymi (jedynie w przypadku formy gwintowanej).

Pistolet skałkowy

francuski pistolet skałkowy Niegdyś pistolet skałkowy cieszył się ogromną popularnością. Jego nazwa bierze się od zamka skałkowego, który miał za zadanie uwalniać energię potrzebną do poprawnego funkcjonowania broni. Proch zapala się na panewce, przez iskry powstałe w wyniku uderzenia kawałka krzemienia (czyli właśnie owej skałki) przymocowanej szczękami o płytkę metalową (krzesiwo), umieszczoną z prawej strony broni. Gdy spust zostawał naciśnięty, kurek ze skałką opadał na krzesiwo, a wytworzone w ten sposób iskry padały na panewkę, zapalając znajdujący się na niej proch. Przez otwór zapałowy, powstały w ten sposób, płomień dostawał się do komory, dzięki czemu ładunek prochowy zapalał się. Wynalezienia zamka skałkowego dokonano ok. 1570 roku, ale rozpowszechnił się on dopiero w drugiej połowie XVII wieku, kiedy to wyparł uprzednio stosowane zamki kołowe i lontowe. Piryt stosowany w zamku zastąpiono kołowym krzemieniem, dzięki czemu konstrukcja stała się prostsza i tańsza, a obsługa broni łatwiejsza. Zamek skałkowy znajdował powszechne zastosowanie od końcówki XVII do połowy XIX wieku. Wtedy to wyparł go zamek kapiszonowy, a potem amunicja zespolona.

Broń czarnoprochowa obecnie

zabytkowy coltObecnie broń czarnoprochową stosuje się w polowaniach rzadko, przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych, gdzie prawo odnośnie stosowania różnych typów broni jest bardzo liberalne. Używana jest też przez pasjonatów historii i militariów, odtwarzających dawne tradycje. W Polsce broń czarnoprochową na amunicję rozdzielnego ładowania, wytworzoną przed 1885 rokiem lub jej kopie, jak również pociski, kapiszony można posiadać bez rejestracji, otrzymania zezwolenia ani żadnych innych czynności prawnych. Tak głosi znowelizowana w 2011 roku ustawa odnośnie broni oraz amunicji. Tyczy się to także broni wielostrzałowej, takiej jak jak rewolwer (np. Colt Navy 1851). W przypadku okazania europejskiej karty broni palnej, można także sprzedawać proch czarny, zgodnie z art. 30 ust. 2 pkt 6. Jej uzyskanie nie wymaga wiele trudu, w porównaniu do pozwoleń dotyczących broni współczesnej. Czarnego prochu można też używać na strzelnicy i tam mogą się nim posługiwać również osoby nie posiadające dodatkowych dokumentów.

Większość osób uważa taką broń za antyczną, a więc za starą, aby można było się nią posługiwać. Dlatego nadal nie realizują oni swojego marzenia o posiadaniu własnej broni. Jest to jednak pogląd błędnym, gdyż świetnie sprawdza się ona do strzelania rekreacyjnego i jest niemniej celna, niż współczesne modele. Strzelanie z takich klasycznych broni jak rewolwer Colt czy karabin odprzodowy to niesamowite przeżycie estetyczno-emocjonalne.

Charakteryzuje się ona niezawodnością i zadziwiającą celnością. Rewolwer kapiszonowy (np. Remington, Colt) przynosi w strzelaniu tarczowym efekty bardziej zadowalające niż pistolety, które są w powszechnym użyciu służb takich jak policja czy wojsko. Celność wojskowego karabinu kapiszonowego jest porównywalna z karabinem Kałasznikowa, a energia dwukrotnie większa, co czyni go idealnym do strzelań tarczowych na 100 m, jak również sylwetkowych na nawet 300 m.

Według szacowań, Polacy mogą już obecnie posiadać nawet blisko 200 tys. egzemplarzy broni czarnoprochowej. Niestety w wyniku biurokratycznych utrudnień, produkcja akcesoriów i samej broni wcale nie rozwija się proporcjonalnie. Mimo że w Polsce istnieje fabryka dysponująca bogatym doświadczeniem i sukcesami w wytwarzaniu dobrej jakości czarnego prochu, to po wyczerpaniu się zapasów w magazynach, najprawdopodobniej nie uruchomi już ponownej produkcji. Rynek jest więc zdominowany przez proch pochodzenia czeskiego. Ta wspaniała pasja nie ma przełożenia na wzrost możliwości przemysłu w Polsce, a ten tak interesujący i wartościowy segment rynku w naszym kraju praktycznie nie istnieje.

Prawo do posiadania broni przestarzałej to żadna nowość w Europie, ale dopiero w czasach „wolności demokratycznej” zastosowano je w stosunku do własnych obywateli. Wcześniej wśród państw kolonialnych tego rodzaju typ ograniczenia prawa do samoobrony znajdował zastosowanie dla tubylców podbitych na zamorskich terenach. Przykład stanowi Kongo Belgijskie. Na przełomie XIX i XX wieku, najbardziej lojalnym rdzennym mieszkańcom czasem pozwalano nabyć broń przestarzałą. Osobom uważanym za potencjalnie buntownicze umożliwiano jedynie posiadanie broni przestarzałej o ok. 70 lat. Z kolei najbardziej wierni poddani Króla Belgów mogli mieć broń kapiszonową, która spełniała europejskie standardy sprzed 30 lat. Chcąc porównać te kolonialne standardy do Trzeciej RP, obywatele polscy powinni posiadać prawo posiadania pistoletu Vis albo chociaż tych stosowanej w czasie I wojnie światowej. Dobrze jest jednak pamiętać, że mamy przynajmniej prawo posiadać np. pistolet skałkowy lub jego replikę, a także inne modele broni palnej wyprodukowane przed końcówką XIX wieku.